Na razie zarejestrowanych jest ponad dwa tysiące wniosków, ale wciąż ich przybywa. Po unijne wsparcie na przywracanie potencjału produkcji rolnej zgłosiło się w tym roku więcej chętnych niż jest pieniędzy. Kwota pomocy o jaką ubiegają się rolnicy została już przekroczona o 64 miliony złotych.

Prawie wszystkie jabłka zebrane w tym roku w gospodarstwie Dominika Podymniaka wyglądają tak samo. Zdecydowana większość owoców rolnik musiał sprzedać do przetwórstwa. Sad ucierpiał w wyniku gradobicia. Duże straty, szczególnie w młodych drzewkach wyrządziły też mrozy. Rolnik liczy, że straty uda się odrobić dzięki unijnej pomocy na odbudowę gospodarstw poszkodowanych w wyniku wystąpienia klęsk żywiołowych. Najwięcej wniosków o dofinansowanie wpłynęło do Agencji Restrukturyzacji z rejonu grójeckiego.

Chcesz wiedzieć więcej, obejrzyj Agrobiznes