Jeszcze tydzień temu powiatowe biura Agencji
Restrukturyzacji świeciły pustkami. Teraz kolejek co prawda nie ma, ale
chętnych na złożenie wniosków też nie brakuje.
Rolnik: lepiej dwa dni wcześniej jak za późno.
Kazimierz Wyżykowski przyznaje, że w tym roku miał sporo
problemów z wypełnieniem dokumentów. Dlatego aby uniknąć kłopotów
postanowił złożyć wniosek wcześniej.
Rolnik: u nas w związku z ta przebudową linii kolejowej skarb
państwa wykupił ziemię na drogę dojazdową i miałem zmiany na 5
działkach.
Mimo iż w tym roku wnioski o dopłaty obszarowe składane są już
po raz siódmy, to wielu rolników nie potrafi poradzić sobie z ich
wypełnieniem.
Rolnik: korzystałam z pomocy pani w gminie, pomogła mi pani
wypełnić nie było problemów.
Rolnik: Zacząłem sam, ale w pewnej chwili miałem problem
jeśli chodzi o te strączkowe i udałem się do ODR-u w Pułtusku, nie było
problemu pan mi pomógł i bardzo sprawnie to zrobiliśmy.
Na sprawną obsługę nie mają jednak co liczyć, ci którzy z
wypełnieniem i złożeniem dokumentów będą czekać do ostatniej chwili.
Teraz każdy wniosek jest dokładnie sprawdzany. Jest też czas na
wyjaśnienie wszystkich nieścisłości.
Pracownicy Agencji Restrukturyzacji apelują, aby rolnicy jak
najszybciej dostarczali dokumenty.
Stanisław Guzel, kierownik bp ARiMR w Golądkowie: rolnik ma
czas na złożenie zmian do wniosku do 31 maja. Także jeżeli jakieś
zasiewy się zmienią, na przykład wystąpi siła wyższa nagle będą jakieś
przymrozki to też nie ma się co tym przejmować.
Dlatego nie ma co zwlekać i wniosek o dopłaty bezpośrednie warto
złożyć już dziś.
Dorota Florczyk / TVP Informacje Rolnicze
|