Podlewski powiedział, że od "piątku na internetowej stronie ministerstwa jest powieszony wzór wniosku, jaki rybacy mogą składać w Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa."

Na odszkodowania, które będą wypłacane w ramach wchodzącego w skład Sektorowego Programu Operacyjnego "Rybołówstwo i przetwórstwo ryb 2004 - 2006" działania "Czasowe zawieszenie działalności połowowej", przewidziano kwotę 15 mln 26 tys. złotych.

Podlewski powiedział, że te pieniądze, to odszkodowanie za niełowienie ryb w czasie pierwszego półrocza 2006.

"Transza za postój w drugim półroczu będzie uruchomiona w styczniu, najpóźniej w lutym w 2007 roku" - dodał szef Departamentu Rybołówstwa Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi.

Podlewski podkreślił, że odszkodowania dostaną tylko ci rybacy, którzy przestrzegali zakazu łowienia. "Ci, co pływali w dniach zakazu nie mogą otrzymać pieniędzy" - powiedział.

Dyrektor nie potrafił podać liczby rybaków, którzy naruszyli zakaz.

Odszkodowania za przymusową przerwę w połowach organizacje rybackie wynegocjowały w czerwcu br. z wicepremierem i ministrem rolnictwa Andrzejem Lepperem. Po zakończeniu rozmów dyrektor Podlewski zapowiadał, że oddziały ARiMR zaczną przyjmować wnioski o odszkodowanie miedzy 15 a 20 października. Ponieważ nic takiego się nie stało organizacje rybackie reaktywowały kilka dni temu Sztab Kryzysowy Rybołówstwa.

Rybacy dostaną odszkodowania tylko za 27 dni dodatkowych dni postojowych. Za wynoszący trzy miesiące okres ochronny dorsza odszkodowań nie będzie.

Wysokość odszkodowania za 27 dodatkowych dni bezpołowowych jest uzależniona od długości jednostki rybackiej. Jak powiedział w niedzielę Stanisław Podlewski odszkodowanie mieści się w przedziale 8 - 12 tys. złotych.

Za każdy dzień postoju właściciel jednostki otrzyma również równowartość 70 euro na każdego zatrudniono na rybackim statku. (PAP)

sibi/ rod/