ARiMR przyjęła ponad 16 tys. wniosków |
![]() |
![]() |
![]() |
15.11.2007. | |
![]() Dla pracowników zatrudnionych w biurach przyjmujących wnioski były to bardzo pracowite dni. Rolnicy złożyli w OR ponad 16 tys. wniosków. Na spotkanie zaproszeni zostali rolnicy, którzy z własnej inicjatywy zajmowali się organizacją „list społecznych”, a od pierwszego dnia składania wniosków czuwali nad utrzymaniem porządku w kolejkach przed Oddziałami Regionalnymi ARiMR. Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi Wojciech Mojzesowicz (po prawej) oraz Prezes Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa Leszek Droťdziel na spotkaniu z rolnikami w siedzibie resortu rolnictwa Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi Wojciech Mojzesowicz wraz z kierownictwem Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa podczas spotkania z rolnikami, podsumował przyjmowanie wniosków na działanie „Modernizacja gospodarstw rolnych” Minister Rolnictwa oraz Prezes ARiMR złożyli podziękowania na ręce obecnych na spotkaniu przedstawicieli wszystkim rolnikom, którzy samoorganizując się po raz kolejny udowodnili, że potrafią sprawnie złożyć wnioski mimo różnych utrudnień i niewystarczających ľrodków finansowych na modernizację gospodarstw. Rolnicy podkreľlali, że utworzenie „społecznych list’ rolników miało pozytywny wpływ na wygaszenie emocji, z którymi należało się liczyć, gdy przed Oddziałem Regionalnym ustawiało się tysiąc, a nawet ponad 2 tys. osób z wnioskami. Porządek w społecznych kolejkach przyczyniał się do sprawnego przyjmowania wniosków. 9 listopada br. nie było poważniejszych incydentów. Dochodziło natomiast do utarczek słownych i nieporozumień przed niektórymi oddziałami ARiMR, wywoływanych przez osoby, które nie były wczeľniej zapisane na „listę” i próbowały złożyć wniosek z pominięciem społecznej kolejki. Krzysztof Banach, rolnik z Podlasia, który organizował rolników w Białymstoku, podziękował za szybkie i sprawne przeprowadzenie naboru wniosków. W podobnym tonie wypowiadał się Waldemar Michalak, rolnik z województwa kujawsko-pomorskiego. Dziękował on za wprowadzenie przez Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi rozporządzenia, w którym ustanowiono, że jeden rolnik będzie mógł złożyć jeden wniosek. Zaľ Antoni Cymbalak z Mazowsza zwrócił uwagę, że nieprawdziwe były informacje o tym, że pod OR w Warszawie na kilka dni wczeľniej nocowały setki rolników. Wyjaľnił, że rolnicy po wpisaniu na społeczną listę nie musieli stać w kolejkach. Przy liľcie dyżurowało po kilka wytypowanych przez kolejkowy komitet osób, inni w tym czasie byli w swoich domach. Było to możliwe dzięki wczeľniejszym zapisom na społeczne listy – dodał rolnik z Mazowsza. Sylwia Bartczak z Wielkopolski, absolwentka Politechniki Poznańskiej, „dowodziła” rolnikami przed Oddziałem Regionalnym ARiMR w Poznaniu. Potrafiła ona zapanować nad dwutysięczną kolejką, która słuchała jej od początku do końca. To ona wygasiła emocje wywołane przez tych rolników, którzy nie zapisali się wczeľniej do składania wniosków. Osób, które poľwięciły swój prywatny czas i czuwały nad tym, aby nie dochodziło do nieporozumień w kolejkach oczekujących na złożenie wniosków, nie brakowało w całej Polsce. Oni udowodnili, że siła spokoju jest w rolnikach.
|
« poprzedni artykuł | następny artykuł » |
---|