Zamknięcie majowych kontraktów na światowych giełdach plus obawy o stan ozimin w Europie, wywindowały notowania pszenicy. Na razie nie przełożyło się to na krajowy rynek, który w ostatnich dniach ział handlową pustką.

Za tonę pszenicy konsumpcyjnej dostarczanej do polskich portów można dostać maksymalnie 730 złotych. Tylko o 10 złotych mniej płacą przetwórcy w kraju. Ale uzyskanie najwyższej ceny często graniczy z cudem. Najczęściej transakcje zawierane są na poziomie 690 złotych za tonę.

Chcesz wiedzieć więcej, obejrzyj Agrobiznes