O, kurczę! |
20.04.2017. | |
Coraz mniej kur na wsi. I nic dziwnego, bo po co kury skoro jaja łatwo kupić dosłownie za grosze. Coraz rzadziej słychać pianie koguta. Przydomowe kurniki zniknęły z wiejskiego krajobrazu. Jednak są twarde dowody, że warto mieć nioski, kokoszki i koguty. W kurniku nie mieszkają pospolite kury, tylko rasowe, ozdobne. I dlatego hodowca sadza kury na bażancich jajach, a przychówek wypuszcza do lasu. Kury zwykle rozdaje, a jaja zniosi mu nawet pliszka w altance. Chcesz wiedzieć więcej, obejrzyj Agrobiznes |
« poprzedni artykuł | następny artykuł » |
---|