(K)ość niezgody |
21.03.2017. | |
Producenci karpi zaostrzają protest i zapowiadają, że będą go prowadzić aż do skutku. Chodzi o 92 miliony euro rekompensat wodno-środowiskowych, które zamiast do hodowców ryb mają trafić nad morze. Prawdopodobnie na sprzątanie Bałtyku ze śmieci. Protestujący rybacy tłumaczą, że pieniądze gwarantuje im Bruksela, która chce w ten sposób wesprzeć unijną akwakulturę. Dofinansowanie Bałtyku to złamanie ustaleń z Komisją Europejską. Chcesz wiedzieć więcej, obejrzyj Agrobiznes |
« poprzedni artykuł | następny artykuł » |
---|